Jak SEAT dociera do DNA samochodu?
Mikroskop elektronowy jest w stanie powiększyć analizowany wycinek ponad 100 000 razy, a także zbadać go z dokładnością do nanometra, czyli jednej miliardowej metra. Ta niewyobrażalnie mała jednostka pozwala badaczom z SEAT-a przejrzeć na wylot DNA samochodu. Ci, pochyleni nad różnymi preparatami, potwierdzają najwyższą jakość i trwałość materiałów wykorzystywanych w produkcji samochodów.
Pod mikroskop można wsunąć szkiełko z dowolną próbką - analitycy mogą zbadać pod nim wszystkie materiały wykorzystywane w produkcji samochodu: metale, tkaniny, tworzywa sztuczne czy farby.
Czego w nich szukają? Potwierdzenia, że w surowcach nie ma żadnych zanieczyszczeń niewidocznych gołym okiem – mogłyby one spowodować blaknięcie lakieru czy niższą żywotność. Inżynierowie SEAT-a są w stanie wcześniej dostrzec wszystkie niepożądane elementy, tak aby materiały do produkcji nowego samochodu były zawsze najwyższej jakości.
Cienkie jak włos, twarde jak skała
Co 0,12 milimetra wiązka elektronów przenika przez warstwy lakieru, aby zagwarantować, że z powodu np. kontaktu ze żwirem jego powłoki się nie rozwarstwią. Dzięki badaniom koloru pod mikroskopem można się także upewnić, że wszystkie części samochodu mają dokładnie taki sam odcień, a po złożeniu będą tworzyć harmonijną całość. Postrzeganie koloru jest co prawda subiektywne, ale dzięki tym analizom Klienci mogą sprawdzić, czy zderzaki, drzwi i inne elementy mają tę samą barwę. Na wrażenia kolorystyczne wpływ ma także nasłonecznienie - inne w różnych zakątkach Europy.
Szczegółowe badania pozwalają sprawdzić, czy kolor lakieru będzie idealnie zgodny z projektem, niezależnie od warunków pogodowych, i czy będzie on długo błyszczeć tak, jakby samochód przed chwilą wyjechał z salonu.
Zachęcamy do obejrzenia materiału video, który przedstawia laboratorium SEAT-a od kuchni i pracę jego gwiazdy - mikroskopu elektronowego.