Dlaczego znaczenie systemów ADAS będzie rosnąć?
Zaawansowane systemy wspierania kierowców (ADAS), wprowadzane do nowych samochodów, zapewniają coraz wyższy komfort i bezpieczeństwo jazdy. Według raportu Komisji Europejskiej w perspektywie najbliższego dziesięciolecia technologie te mogą uratować ponad 10 500 osób biorących udział w zdarzeniach drogowych. Na przykładzie odświeżonego SEAT-a Ateki, będącego obecnie jednym z najbezpieczniejszych SUV-ów, przedstawiamy, jak działają najważniejsi elektroniczni asystenci.
Zadbanie o prędkość
Według danych ERSO (Europejskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu) od 40 do 60% europejskich kierowców przekracza na drodze dozwoloną prędkość. Liczne badania dowodzą zaś, że nawet drobna zmiana prędkości wpływa na stopień bezpieczeństwa jazdy. Dostosowanie prędkości do warunków na drodze ma ułatwić system Travel Assist. Mechanizm pomaga kierowcy utrzymać się na pasie, zachować bezpieczną odległość od samochodu przed nim, dostosować trasę podróży do warunków drogowych, a nawet uzgodnić prędkość samochodu z obowiązującym limitem. W modelu Ateca technologia ta została zespolona z predykcyjnym tempomatem ACC.
– To bardzo komfortowe rozwiązanie dla kierowcy. Zapewnia bowiem wsparcie podczas podróży, dbając o utrzymanie samochodu na pasie jezdni nawet przy dużych prędkościach – tłumaczy Marc Seguer, odpowiedzialny za ADAS w firmie SEAT. Jednak by zapewnić jak najwyższy poziom bezpieczeństwa, system wymaga od kierowcy, by stale monitorował pracę asystentów czy sytuację na drodze.
Spokojna jazda z przyczepą
Przyczepy kempingowe cieszą się w Europie rosnącą popularnością. Według danych European Caravan Federation w 2019 roku w samych tylko Niemczech zarejestrowano aż 26 941 nowych przyczep, zaś w czerwcu 2020 roku na rynku tym odnotowano wzrost rejestracji o 20% w porównaniu do miesięcznego wyniku rok wcześniej. Johannes Fleck, szef działu Planowania i Strategii niemieckiego SEAT-a zauważa: – Coraz więcej właścicieli aut odkrywa możliwości i zalety przyczep kempingowych. Do podróży z nimi przydają się większe modele samochodów, takie jak SEAT Ateca. Jednak manewrowanie przyczepą, szczególnie podczas jazdy do tyłu, wymaga od kierowcy szczególnej wprawy i umiejętności prowadzenia.
W odświeżonym modelu SEAT-a zainstalowano dedykowany system Trailer Assist, który znacznie upraszcza jazdę do tyłu. Wystarczy, że kierowca włączy wsteczny bieg, naciśnie przycisk asystenta parkowania i wyznaczy kierunek skrętu przyczepy na ekranie wyświetlającym obraz kamery cofania. System wykona potrzebne ruchy kierownicą, pozostawiając w gestii kierowcy kontrolowanie prędkości oraz hamowanie.
Zapobieganie zdarzeniom drogowym
Zaawansowane systemy wspomagania kierowców zapewnią również większe bezpieczeństwo podczas jazdy w trasie. Emergency Assist oferowany w nowej Atece zadba o to, czy kierowca uważnie kontroluje sytuację na drodze. Jeśli system stwierdzi, że prowadzący przez kilka sekund nie dotyka kierownicy, wyemituje ostrzegawcze sygnały świetlne i dźwiękowe oraz przyhamuje pojazd. W razie braku reakcji elektroniczny asystent uruchomi światła awaryjne i rozpocznie pełne wyhamowywanie samochodu, pozostając na bieżącym pasie ruchu. Jak wskazuje Mario Arnaldo Fernández, prezes stowarzyszenia Automovilistas Europeos Asociados: – Elektroniczni asystenci w coraz większym stopniu potrafią nie tylko ostrzegać podróżujących o niebezpieczeństwie, lecz również skutecznie im zapobiegać. Technologia pozwala im bowiem na wykrycie nietypowego zachowania kierowcy.
Pomoc w przypadku kolizji
Podczas kolizji priorytetową kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim podróżującym. W tym celu w nowym SEACIE zamontowano system Pre-crash Assist. Jeśli czujniki wykryją zagrożenie zderzenia, program przygotuje pojazd i pasażerów na przyjęcie siły uderzeniowej: – System Pre-crash Assist m.in. uruchomi światła awaryjne, napnie pasy bezpieczeństwa oraz domknie okna. Pozwala to na ograniczenie skutków kolizji – tłumaczy Seguer.
Postępująca jazda autonomiczna
Konsekwentnie wprowadzane systemy ADAS są kolejnym etapem prowadzącym do autonomicznej jazdy samochodów. Na bieżącą chwilę priorytetem dla inżynierów jest odpowiedzenie na potrzeby kierowców: – Staramy się podążać za sposobem myślenia kierowców od momentu, w którym wsiada za kierownicę, aż do końca podróży. Pomaga to nam w ustaleniu optymalnej pomocy asystentów w trakcie podróży – dodaje Seguer. – Coraz wyraźniej widać, że w przyszłości doczekamy się autonomicznej jazdy. Technologia pomoże minimalizować skutki błędów ludzkich, które zdarzają się każdemu.