Nowy SEAT Tarraco odkrywa karty przed dziesięcioma miłośnikami marki
Beastlie, stupenda, magnifique, schön, enorme. Różne przymiotniki, różne języki, ale jedno znaczenie. SEAT wybrał i zaprosił dziesięć osób z całego świata, aby mogli wziąć udział w wyjątkowej prezentacji. Oto przedpremierowo mieli okazję przyjrzeć się z bliska najnowszemu modelowi marki – SEAT-owi Tarraco! Jakie były ich pierwsze wrażania?
Po otrzymaniu oficjalnych zaproszeń do fabryki w Martorell, na miłośników SEAT-a czekała ogromna niespodzianka. Zanim weszli do słabo oświetlonego pomieszczenia, otrzymali bardzo enigmatyczne instrukcje: „Wejdź do środka, zajmij miejsce i ciesz się doświadczeniem”. Zmieniając się w parach, goście weszli do audytorium, gdzie znajdowało się tylko kilka krzeseł. „Dlaczego tu jest tak ciemno? Nic nie widzę” – mówił jeden z zaskoczonych uczestników. „Co tu się dzieje?” pytał kolejny, zasiadając na wybranym miejscu.
Tylko dla wybranych
Ciemna płachta, przykrywająca samochód, zostaje ściągnięta, aby ukazać im niespodziankę. – Cóż za elegancka sylwetka – jest oszałamiająca – mówił jeden z fanów. Oprócz innowacyjnego designu, goście zwracali też uwagę na gabaryty nowego modelu. – Jest znacznie większy niż oczekiwałem – dodaje francuski uczestnik. – Po prostu MUSZĘ go mieć – podkreśla miłośniczka z Wielkiej Brytanii, która na to wydarzenie zabrała także swoją córkę.
Triada SUV-ów SEAT-a
Tarraco, czyli łacińska nazwa Tarragony, jest pierwszym modelem marki SEAT, którego nazwa została wybrana w drodze głosowania. Ponad 146 000 uczestników brało udział w końcowej fazie konkursu #SEATseekingName.
SEAT Tarraco, który zadebiutuje już 18 września w Tarragonie, dopełnia gamę SUV-ów hiszpańskiego producenta. Do tej pory w portfolio produktów znajdują się modele Ateca i Arona. Premiera nowego modelu to kontynuacja ofensywy produktowej rozpoczętej dwa lata temu modelem Ateca, do którego dołączyły Leon po faceliftingu, piąta generacja Ibizy i crossover Arona. SEAT Tarraco będzie dostępny na rynku już pod koniec bieżącego roku.