Jak wygląda dzień Marka ter Stegena?
Sławny bramkarz klubu FC Barcelona postanowił pokazać, jak wygląda jego codzienność. Na potrzeby projektu marki CUPRA sportowiec przybliża najważniejsze dla niego momenty spokojnych dni treningowych, jak i rozwiązania, które pomagają mu przygotować się do meczu. Ter Stegen, jeżdżący hybrydową CUPRĄ Formentor, podkreśla znaczenie małych kroków, które pozwalają lepiej zadbać o otaczający nas świat.
Dzień pełen równowagi
Marc-André ter Stegen stara się rozpocząć każdy dzień od kubka własnoręcznie przygotowanej kawy. – W domu stawiamy na produkty spożywcze od lokalnych dostawców. Dotyczy to również kawy – zaznacza zdobywca Superpucharu Europy UEFA 2015. Sportowiec szczególną uwagę poświęca dbaniu o priorytetowe punkty codziennej rutyny: śniadanie, trening i czas dla najbliższych. Cała rodzina ter Stegenów wprowadza drobne zmiany, które pozwalają żyć w bardziej zrównoważony sposób. – Przestaliśmy choćby kupować wodę w butelkach – wymienia bramkarz. – Gdy zauważyłem, ile plastikowych butelek zużywamy, poczułem mocny dyskomfort. Postanowiliśmy więc zamontować w domu dystrybutor wody.
Podróż w ciszy do pracy
Również w drodze do pracy Marc ter Stegen zdecydował się na zmiany. Jako ambasador CUPRY bramkarz FC Barcelona korzysta z hybrydowej wersji Formentora, pierwszego autorskiego CUV-a hiszpańskiej marki.
– To zupełnie nowe doświadczenie, gdy po naciśnięciu przycisku start nie pojawia się żaden dźwięk – stwierdza ter Stegen. – W pierwszej chwili myślałem, że coś jest nie tak, ale szybko przyzwyczaiłem się do tej ciszy.
Jak zaznacza sportowiec, nowy komfort jazdy pomaga mu w odpowiednim nastrojeniu się przed rozgrywkami na Camp Nou: – Przed meczami lubię się skupić, pomyśleć nad planowanym przebiegiem spotkania i o przeciwnej drużynie. Właśnie w samochodzie zastanawiam się, jak wykorzystać wiedzę, którą mam na jej temat. Czasami włączam sobie muzykę, by się lepiej skoncentrować. Po meczu zaś od razu dzwonię do mojej żony, by powiedzieć, że wracam do domu. Wymieniamy się również wrażeniami z meczu, ona przekazuje mi nie tylko swoje zdanie, ale i naszego synka.
Dzięki pojemnym akumulatorom Formentora, pozwalającym na pokonanie dystansu do 54 kilometrów, większość przejazdów między domem i boiskami treningowymi ter Stegen przemierza w bezemisyjnym trybie elektrycznym. – Korzystanie z samochodu hybrydowego jest naprawdę łatwe – zauważa bramkarz. – Wystarczy, że wieczorem podłączę pojazd do ładowarki w garażu, a już od rana mogę korzystać z pełnego akumulatora.
W wolnym czasie Marc ter Stegen często korzysta z całą rodziną z uroków centrum Barcelony: – Jeśli tylko sytuacja pandemiczna na to pozwala, lubimy wybrać się na spacer po centrum miasta. To chwile na to, by poodkrywać z synem nowe miejsca, przejść się ulicami lub po prostu usiąść na kawę.